styczeń 2025

Odwiedzając Dolny Śląsk nie planowaliśmy wizyty w tym miejscu, ale jadąc z Głogowa do Bytomia Odrzańskiego i widząc ogrodzony i otoczony parkiem budynek nie mogliśmy się powstrzymać, aby nie zajechać do obiektu w Czernej. Zamek, a w zasadzie dwór obronny jest własnością prywatną, ale jest udostępniony do zwiedzania. Można tu również zanocować.

Trafiliśmy akurat na moment, kiedy właścicielka pani Krystyna Iwanicka, naukowiec z Krakowa oprowadziła gości po zabytkowych komnatach. Zmęczona pozwoliła nam samodzielnie zwiedzać pomieszczenia, a potem ucięliśmy sobie pogawędkę o zamku, Krakowie, dzieciach i wielu innych tematach.

Zamek pani Krystyna kupiła ponad 20 lat temu. W odrestaurowanie tego podupadłego wcześniej zabytku włożyła wiele pieniędzy, a przede wszystkim serca. Miejscowi mówią o niej "pałacowa". Na pierwszy rzut oka, obiekt choć podtopiony w czasie powodzi z 1997 roku, wyglądał dobrze. Był zadbany i utrzymany, niemal gotowy do zasiedlenia. Właścicielka myślała, że wystarczy pomalować ściany i solidnie posprzątać. Niestety, szybko okazało się, że stan techniczny budowli nie jest najlepszy. Nie było wody, nie działało ogrzewanie, a podłogi w zabytkowych salach zapadały się.

W zwiedzaniu komnat zamkowych towarzyszył nam kotek, którego udało nam się uchwycić na zdjęciach. Czerna to miejsce bajkowe, wnętrza wspaniałe i z pewnością godne odwiedzenia. Historia tej wsi zaczęła się w XIV wieku. Pierwszym właścicielem wsi Schyrnino wg informacji z 1485 roku był Melchior von Glaubitz. Jego wnuk Wolfgang von Glaubitz rozpoczął w drugiej połowie XVI stulecia budowę renesansowego dworu obronnego. Przypomina o tym do dziś umieszczony na kamiennym portalu zamkowym napis o treści: „W 1558 w poniedziałek po Zielonych Świątkach Wolf. Glaubitz rozpoczął budowę.”

Projekt budowli był prawdopodobnie autorstwa architekta z Lwówka Śląskiego Jana Lindera. Zamek miał być prezentem ślubnym dla najstarszego syna Christiana. Młody właściciel umieścił na portalu, na tabliczce z piaskowca swoje życiowe credo: „Alles mit bedacht” (Wszystko z namysłem).

W XVII wieku wieś przeszła w ręce rodu von Rechenberg, a później von Stosch z Czernicy. W 1725 roku obiekt został przebudowany, a ślady po tym pozostały odznaczone na murach.

W XIX stuleciu majątek przeszedł w ręce baronów Budenbrock, a później rodziny von Frische, która pozostała tu aż do wejścia wojsk radzieckich w 1945 roku.

Po wojnie majątek został przejęty przez państwo, a w latach 60-tych wyremontowany dwór został zaadaptowany na ośrodek wczasowy Stoczni Gdańskiej. Później przejęło go Muzeum Hutnictwa i Odlewnictwa Metali Kolorowych, a po roku 1983 gmina Żukowice, która w 1999 roku sprzedała obiekt pani Krystynie.

Zachęcamy do odwiedzin tego klimatycznego obiektu i spacerów po rozległym parku otaczającym zamek.

Informacje praktyczne:

Jeśli zdecydujecie się na nocleg w zamku to pokój dla dwóch osób ze śniadaniem można zarezerwować w cenie ok. 250 zł za dobę.

Lokalizację obiektu przedstawiamy w linku oraz na mapie zamieszczonej niżej.