Województwo lubuskie
Województwo lubuskie - wiele atrakcji i brak turystów. Znajdują się tu urocze jeziora zatopione w zieleni, które spokojnie mogą rywalizować z Mazurami. Jeśli ktoś ma już dość wiecznego tłoku na plażach nad Śniardwami czy Mamrami... Może warto odwiedzić lubuskie? 🙂
Jeśli chodzi o lubuskie zabytki, to warto odwiedzić Brody, które witają nas niesamowitym łukiem triumfalnym i ogromnym pałacem zbudowanym przez najbogatszego człowieka w królestwie.
Lubuskie to także Park Narodowy Ujście Warty z tysiącami ptaków i końmi biegającymi wzdłuż zalewanych łąk. Miejscem startu na wycieczkę po parku może być Słońsk, który jednocześnie ma do zaoferowania ruiny zamku i przepiekny kościół.
Warto odwiedzić także Lubniewice, które upodobała sobie Wisława Szymborska, a także Łagów z zamkiem joannitów górującym na wąskim przesmyku między dwoma jeziorami czy Boryszyn, gdzie znajduje podziemna trasa rowerowa.
To tylko część miejsc, które znaleźliśmy w tym regionie.
Nasze subiektywne wrażenia i pozyskane wiadomości opisaliśmy w artykułach, które możecie przeczytać, klikając na wybrane zdjęcie.
Informacje praktyczne:
Zwiedzając województwo lubuskie trzeba koniecznie podzielić wyjazd na przynajmniej dwie części i znaleźć dwie bazy wypadowe. W innym przypadku chcąc zobaczyć najciekawsze miejsca będziemy przemierzać ogromne ilości kilometrów. My podczas naszego wyjazdu wybraliśmy trzy miejsca. Pierwszą bazę noclegową mieliśmy w Łagowie. Jeśli dopisze pogoda można korzystać tu z uroków jezior i lasów, a jednocześnie obejrzeć wiele cennych zabytków. W miejscowości są organizowane rejsy dużą łodzią po jeziorze, jest wypożyczalnia sprzetu wodnego, a okoliczne puste drogi zachęcają do rowerowych wycieczek. Zamek z restauracją i hotelem i wspaniałym punktem widokowym to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w lubuskiem. Pamiętajmy też, że corocznie na festiwal zjeżdżają tu ludzie związani ze sztuką filmową. W niektórych obiektach przy wcześniejszej rezerwacji można znaleźć pokoje z balkonami z widokiem na jezioro.
Dobrym miejscem na nocleg są też położone na północ od Łagowa, oddalone o ok. 26 km Lubniewice.. Jezioro, pałac czy Park Miłości pozwolą miło spędzić tu czas, ale w naszej ocenie to "wariant awaryjny" gdyby nie było miejsc w Łagowie.
Innym obiektem w którym spędziliśmy kilka dni była Kęszyca Leśna. Tego miejsca jeszcze niedawno nie było na mapie. Była to baza wojsk sowieckich i dopiero po ich wyprowadzce w latach dziewięćdziesiątych przejęto te obiekty i próbuje się zagospodarować teren. Jest tu jeden hotel z restauracją funkcjonujący w dawnym magazynie wojskowym. W pobliżu jest sztuczne jezioro z niewielką plażą i wypożyczalnia sprzętu wodnego, z której korzystaliśmy. Cała osada jest otoczona lasem kryjącym wiele podziemnych długich i niezbadanych korytarzy. Miejsce świetnie się nadaje dla osób, które są fanami wycieczek rowerowych. Jeśli spodoaba się okolica, to bloki, które kiedyś służyły za mieszkania wojskowych dziś są częściowo zamieszkane, częściowo opuszczone, a niektóre oferowane do sprzedaży. Może zechcecie zostać ich właścicielami? Klimatu miejscowości dodaje ogromny pomnik żołnierza, któremu chyba zdjęto czerwoną gwiazdkę z hełmu, aby nie przypominał poprzednich gospodarzy tego miejsca i nie drażnił mieszkańców. Warto dodać, że koszary były tu już przed drugą wojną światową i szkolono tu odziały z całego świata. O tym jednak już przy opowieści o Kęszycy.
Aby zwiedzać południową część województwa lubuskiego warto poszukać kwatery w okolicach lub w samej Zielonej Górze. Miasto jest urocze i "pełne wina", więc jest to dobra alternatywa na nocleg. A jeśli szukacie nieco ustronniejszych okolic i historycznych klimatów to polecamy hotel w zamku w Czernej lub w pałacowych budynkach gospodarczych w Brodach. W Czernej nie nocowaliśmy, ale miło spędziliśmy dwie godziny na zwiedzaniu obiektu i rozmowie z właścicielką obiektu, a w Brodach raczyliśmy się obiadem w lokalnej restauracji. Oba te obiekty otoczone są rozległymi parkami pozwalającymi na spacery lub rowerowe przejażdżki.
Jeśli chcemy się skupić na zwiedzaniu północnej części lubuskiego lub wyprawiać się w stronę morza lub Szczecina, jako bazę noclegową warto rozważyć Barlinek.. Poza dużą ofertą pensjonatów jest tu wiele tras spacerowych i rowerowych oraz jezioro pozwalające na korzystanie z uroków słonecznej pogody. Nie bez powodu Barlinek nazywany jest "Europejską Stolicą Nordic Walkingu".