Muzeum Józefa Kraszewskiego w Romanowie
lipiec 2023
Będąc we wschodniej części Polski, warto zajrzeć do miejscowości Romanów, aby w tutejszym dworku odwiedzić muzeum jednego z najbardziej płodnych pisarzy w historii świata– Józefa Ignacego Kraszewskiego. Od razu uszczegółowimy, że chodzi o liczbę wydanych książek i wierszy, a nie posiadanych potomków. 🙂
Liczba napisanych przez pisarza książek i utworów daje mu palmę pierwszeństwa w Polsce pod tym względem, a w rankingu światowym jego dorobek plasuje go na wysokim siódmym miejscu. Dla większości przeciętnych czytelników Józef Kraszewski kojarzy się ze „Starą baśnią”, historyczną powieścią zekranizowaną w 2003 roku przez Jerzego Hoffmana. Część osób może pamięta też powieść „Hrabina Cosel”.
A jak to się stało, że akurat w Romanowie powstało muzeum pisarza? Otóż w 1801 roku majątek od Sapiehów kupili dziadkowie Józefa – Błażej i Anna Malscy. Tu pisarz spędził dzieciństwo, mimo że urodził się w Warszawie, a gdy był uczniem szkoły w Białej Podlaskiej (obecnie nosi jego imię), przyjeżdżał tu na wakacje.
Po śmierci rodziców Józefa majątkiem w Romanowie zarządzał jego młodszy brat Kajetan, który urządził tu obserwatorium astronomiczne i zgromadził ogromny księgozbiór. Majątek pod jego rządami rozkwitał, a później przeszedł w ręce następnych członków rodziny. W czerwcu 1939 roku potomek Kajetana – Paulina wraz z mężem Jarosławem Rościszewskim sprzedali majątek i opuścili Romanów.
W 1943 roku partyzanci złożeni z radzieckich jeńców, którzy uciekli z obozu, podpalili dwór, aby nie dopuścić do powstania w nim posterunku żandarmerii. Po wojnie dopiero w 1958 rozpoczęto odbudowę dworku, a w 1962 roku otwarto w nim Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego.
Poza budynkiem dworu w rozległym parku poprzecinanym kanałami i mostkami znajduje się postawiona na planie koła kaplica, którą z czasem zamieniono na mauzoleum Kraszewskich. Wybudowała ją w XIX wieku prababka pisarza – Konstancja z Grochowskich Nowowiejska.
Życie Józefa Kraszewskiego obfituje w wiele zdarzeń, które mogłyby stać się kanwą dobrego scenariusza filmowego. W 1838 roku zawarł związek małżeński z bratanicą prymasa Jana Pawła Woronicza – Zofią. Małżeństwo trwało 50 lat, ale tylko połowę mieszkali wspólnie, a pozostałe lata Józef spędził poza granicami kraju bez żony, nie stroniąc od innych kobiet. Za udział w spisku przed Powstaniem Listopadowym otrzymał nakaz zamieszkania w Wilnie. Przed branką do wojska i wysłaniem na Kaukaz uchroniło go wstawiennictwo posiadającej szerokie koneksje ciotki.
W styczniu 1863 roku został zmuszony do emigracji. Wyjechał do Drezna. Długi syna zmusiły rodzinę do wyprzedaży bogatego księgozbioru, aby je spłacić. Córka Kraszewskiego, Konstancja Łozińska, wyjechała za zesłanym po powstaniu mężem na Sybir. Niestety podczas podróży w wyniku wypadku na saniach zginął tragicznie ich syn. Wspólne życie na zesłaniu skutkowało narodzinami synów bliźniaków oraz córki (również Konstancji). Niestety mąż zmarł – prawdopodobnie popełnił samobójstwo, a Konstancja postanowiła wrócić z dziećmi do Polski. Niestety podróż powrotna zakończyła się dla niej tragicznie. Po wypadku sań, bardzo podobnym do tego, który miał miejsce we wcześniejszej drodze, córka Kraszewskiego zmarła, a osierocone dzieci zostały dowiezione do Romanowa przez jednego ze zesłańców, który towarzyszył im w podróży. W Romanowie ich wychowaniem ich zajęła się żona pisarza.
Józef Kraszewski przeżył śmierć najstarszej córki, ale sam również wpadł w kłopoty. Oskarżony o szpiegostwo na rzecz Francji został skazany i uwięziony na trzy lata w twierdzy w Magdeburgu. Z powodu zaawansowanej choroby płuc został zwolniony za kaucją i wyjechał do Szwajcarii. Tam zmarł w Genewie w roku 1887 roku. W jego uroczystym pogrzebie na krakowskiej Skałce uczestniczyło kilkanaście tysięcy osób. Obecnie o pisarzu niestety nieco zapomniano. Jedynie film „Stara baśń” nieco odświeżył pamięć o nim.
Mimo lipcowego, wakacyjnego dnia byliśmy jedynymi turystami zwiedzającymi to urocze i ciekawe miejsce. Korzystając z audio przewodnika, słuchaliśmy ciekawych historii o życiu pisarza i jego rodziny. Zachęcamy was, aby koniecznie tam zajrzeć, jeśli będziecie przejeżdżać w pobliżu.
Informacje praktyczne:
Zwiedzanie Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego z audioprzewodnikiem zajmie ok. 1,5 godziny. Jest czynne sześć dni w tygodniu (poza poniedziałkiem) w godzinach 9:00–17:00. Bilet normalny kosztuje 13 zł, ulgowy 10 zł. We wtorki wstęp bezpłatny.
Lokalizację muzeum przedstawiamy
w linku oraz na mapie zamieszczonej poniżej.