Tum i diabelskie pazury

marzec 2023

Już sama nazwa miejscowości sugeruje bliski związek ze sferą religijną – otóż słowo „tum” to po prostu średniowieczne określenie katedry. Nic zatem dziwnego, że najważniejszym tumskim zabytkiem jest właśnie monumentalny kościół.

Archikolegiata Najświętszej Marii Panny i św. Aleksego w Tumie została wzniesiona w XII wieku w stylu romańskim i jest uznawana za jeden z najważniejszych zabytków architektury romańskiej, jakie przetrwały w Polsce do naszych czasów. Nie jest znana dokładna data rozpoczęcia budowy świątyni – historycy wskazują z pewnym prawdopodobieństwem na rok 1149.

W 1241 roku udało się obronić budowlę w czasie najazdu Tatarów, ale już pół wieku później zdołali ją zdobyć Litwini dowodzeni przez Witenesa. Część ludności, która się schroniła w kościele, została uprowadzona, a pozostałych zamordowano. Litewskie oddziały spaliły kościół, który pozostawał w ruinie przez wiele dziesięcioleci. Udało się go odbudować i w kolejnych epokach dodawano do niego nowe elementy – gotyckie i renesansowe. Niestety kolegiata została ponownie zniszczona w 1705 roku przez Szwedów. Pod zaborami jej znaczenie stopniowo malało.

Podczas bitwy nad Bzurą we wrześniu 1939 roku w wieży archikolegiaty ukrył się niemiecki obserwator, aby stamtąd kierować ogniem artylerii niemieckiej. Artyleria polska musiała ostrzelać kościół, aby zlikwidować ten punkt obserwacyjny. Wieża uległa wówczas zniszczeniu. W kościele wybuchł pożar. W najbliższym czasie archikolegiata została zbombardowana przez Luftwaffe, co spowodowało dalsze zniszczenia.

Zniszczenia wojenne były tak poważne, że początkowo rozważano rozbiórkę zabytku, lecz w 1947 roku rozpoczęto jednak odbudowę kościoła. Istotą koncepcji odbudowy było przywrócenie kościołowi pierwotnego stylu, czyli stylu romańskiego, chociaż w nawach bocznych zachowano elementy gotyku.

W 1999 sprowadzono z Gniezna do Tumu relikwię św. Wojciecha. Na pamiątkę tego wydarzenia ufundowano ołtarz w nawie głównej, a w ogrodzie otaczającym sąsiadujący z kolegiatą kościółek św. Mikołaja zasadzono poświęcony świętemu Wojciechowi dąb.

Kolegiata w Tumie inspirowała również artystów. Zbigniew Nienacki, jak pisze w posłowiu do powieści "Pan Samochodzik i święty relikwiarz", oparł opis fikcyjnej „kolegiaty w Opornej”, która pojawia się w utworze, właśnie na tumskiej katedrze.

Z kolegiatą w Tumie związana jest także legenda. Według dawnych opowieści diabeł Boruta ujrzał tu piękną pannę, w której zakochał się od pierwszego wejrzenia. Z tego powodu spotkał się z nią, przyjmując postać młodzieńca ze szlacheckiego rodu. Dziewczyna, wiedząc, że młody szlachcic jest w rzeczywistości diabłem, postanowiła wykorzystać jego uczucie i zażyczyła sobie, żeby Boruta przyniósł dla niej kamienie z okolicznych pól. Miały zostać wykorzystane do budowy karczmy. Zadanie nie sprawiło diabłu większego problemu. Jakże się jednak zdziwił, gdy mieszkańcy Tumu ze zgromadzonych kamieni zaczęli stawiać kościół. Wściekły Boruta chciał zatrzymać budowę kościoła. Próbował poprzewracać stojące już wieże, jednak okazały się zbyt trwałe. Po tej próbie pozostały na murach jednak ślady pazurów, które można oglądać do dziś.



Informacje praktyczne:

Kolegiatę w Tumie można zwiedzać w sezonie w godzinach 10-18 poza poniedziałkiem i wtorkiem. Wstęp wolny.

W pobliżu są jeszcze dwa obiekty, które warto zobaczyć: grodzisko i skansen w Kwiatkówku. Są one połączone pomostami z kolegiatą. Bilet wstępu łączony kosztuje 25 zł (normalny) i 18 zł(ulgowy). Upoważnia również do wstępu do Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi (plac Wolności 14). Podobnie jak kolegiatę można je zwiedzać od wtorku do niedzieli. Lokalizację obiektów przedstawiamy w linku oraz na mapie zamieszczonej niżej.

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2023 Dziękujemy za wizytę 🙂
Napisz do nas: kontakt@podroze-rodzinne.pl