Wdzydze Kiszewskie – miejscowość na skrzyżowaniu jezior
We Wdzydzach Kiszewskich pierwszy raz byliśmy kilkanaście lat temu i z wizyty pozostał nam w pamięci uroczy skansen położony nad jeziorem. W tym roku będąc ponownie na Kaszubach koniecznie chcieliśmy odwiedzić to miejsce.
Jeżdżąc po okolicy mimo tego, że byliśmy tu w sierpniu, nie widzieliśmy tłumu turystów w Wirtach, w Wielu, Kartuzach czy Kościerzynie. We Wdzydzach Kiszewskich jednak było inaczej. Trudno było zaparkować samochód w pobliżu wieży widokowej mimo wielu zatok parkingowych wzdłuż drogi. Musieliśmy odjechać kilkaset metrów i dopiero tam udało się nam wyszukać jedno wolne miejsce.
Wejście na wieżę jest płatne (i to nie mało), ale naszym zdaniem warto. Nie polecamy jednak tej wspinaczki osobom o słabej kondycji i mających lęk wysokości. Adrenalinę potęguje silny wiatr. Widoki z wysokiej na 35,6 metra wieży (ostatnia platforma jest umiejscowiona na poziomie 30 metrów) wynagradzają trud wchodzenia po schodach. Budowla umiejscowiona jest na skrzyżowaniu pięciu jezior i możemy z niej oglądać wszystkie akweny oraz pływające po nich żaglówki, kajaki i inne wodne pojazdy.